ebook Łono
Alicja Podkarpacka
Wydawca:
Novae Res
Rok wydania:
2022
Czasem ludzie, którym ufasz, zastawiają na ciebie najniebezpieczniejsze sidła
Na początku nic nie zapowiada zbliżającej się katastrofy. W zasadzkę wpadasz powoli. Została zastawiona sprytnie, podstępnie i zuchwale. Z każdym dniem – niezauważalnie – tracisz to, co najważniejsze. Na początku – „tylko” poczucie bezpieczeństwa i możliwość zaspokojenia podstawowych potrzeb. Później – godność, szacunek, wiarę w siebie. Na końcu – swoje własne imię, by w zamian otrzymać nowe.
Paraliżuje cię niemoc i strach, a walka o siebie staje się mrzonką. Czy odnajdziesz siłę, by odzyskać to, co utracone?
Pani adwokat skubała paznokcie, a jej dekolt pokrywał się wielkimi, czerwonymi plackami. Bez słowa pokiwałam głową i już miałam wychodzić, kiedy ścisnęła moje ramię jeszcze silniej.
– Pani Alicjo – wyszeptała histerycznie. – Proszę jeszcze przemyśleć sprawę tego rozwodu. Przecież nie musicie państwo orzekać o winie! Po co to pani? Pani nie powinna ujawniać się z tym, co pani wie. Uczy pani w szkole… Za chwilę może pani nie znaleźć nigdzie pracy. Z czego będzie pani żyć? Z alimentów?
Zbaraniałam. Powoli coś zaczynało do mnie docierać. Z kamienną twarzą oswobodziłam się z drapieżnego uścisku i ruszyłam do drzwi. Próbowałam zachować fason, jednak po wyjściu na korytarz usiadłam na schodkach i rozpłakałam się. Siedziałam i płakałam. Płakałam z bezsilności, z bezradności, ale przede wszystkim dlatego, że zaczęłam się bać. Płakałam ze strachu.
Na początku nic nie zapowiada zbliżającej się katastrofy. W zasadzkę wpadasz powoli. Została zastawiona sprytnie, podstępnie i zuchwale. Z każdym dniem – niezauważalnie – tracisz to, co najważniejsze. Na początku – „tylko” poczucie bezpieczeństwa i możliwość zaspokojenia podstawowych potrzeb. Później – godność, szacunek, wiarę w siebie. Na końcu – swoje własne imię, by w zamian otrzymać nowe.
Paraliżuje cię niemoc i strach, a walka o siebie staje się mrzonką. Czy odnajdziesz siłę, by odzyskać to, co utracone?
Pani adwokat skubała paznokcie, a jej dekolt pokrywał się wielkimi, czerwonymi plackami. Bez słowa pokiwałam głową i już miałam wychodzić, kiedy ścisnęła moje ramię jeszcze silniej.
– Pani Alicjo – wyszeptała histerycznie. – Proszę jeszcze przemyśleć sprawę tego rozwodu. Przecież nie musicie państwo orzekać o winie! Po co to pani? Pani nie powinna ujawniać się z tym, co pani wie. Uczy pani w szkole… Za chwilę może pani nie znaleźć nigdzie pracy. Z czego będzie pani żyć? Z alimentów?
Zbaraniałam. Powoli coś zaczynało do mnie docierać. Z kamienną twarzą oswobodziłam się z drapieżnego uścisku i ruszyłam do drzwi. Próbowałam zachować fason, jednak po wyjściu na korytarz usiadłam na schodkach i rozpłakałam się. Siedziałam i płakałam. Płakałam z bezsilności, z bezradności, ale przede wszystkim dlatego, że zaczęłam się bać. Płakałam ze strachu.
Szczegóły ebooka Łono
- Wydawca:
- Novae Res
- Rok wydania:
- 2022
- Typ publikacji:
- Ebook
- Język:
- polski
- Format:
- mobi,epub
- ISBN:
- 978-83-8313-141-2
- ISBN wersji papierowej:
- 978-83-8313-140-5
- Autorzy:
- Alicja Podkarpacka
Recenzje ebooka Łono
-
Reviews (0)
Na jakich urządzeniach mogę czytać ebooki?
Na czytnikach Kindle, PocketBook, Kobo i innych
Na komputerach stacjonarnych i laptopach
Na telefonach z systemem ANDROID lub iOS
Na wszystkich urządzeniach obsługujących format plików PDF, Mobi, EPub
42,99 zł
@CUSTOMER_NAME@
@COMMENT_TITLE@
@COMMENT_COMMENT@