ebook Nowelki zbójeckie
Nowelki Zbójeckie można czytać bez obaw - na czytelnika nie czają się tu wnyki eksperymentów, happeningów i prowokacji. Mirosław Sznajder
Wydawca:
Wydawnictwo e-bookowo
Rok wydania:
2011
Nowelki Zbójeckie można czytać bez obaw - na czytelnika nie czają się tu wnyki eksperymentów, happeningów i prowokacji. Jedyny zabieg formalny, na jaki pozwolił sobie autor to quasi-wierszowany zapis niektórych tekstów. Istotnie bowiem, kilka z nich ma posmak balladowo-baśniowy, wszystkie natomiast oddają szacunek rzetelnemu realizmowi, czy może nawet naturalizmowi. Jakże jednak pisać o życiu bez Chagallowskiego humoru, jakże - pisząc - nie roześmiać się niekiedy czując zarazem grozę?
Miasto, wieś, ziemski padół i Niebo - tutaj ograniczeń dla wyobraźni nie ma, czytelnik przekona się, że nie ma tu również żadnych barier czasowych - można zatem czytać, w jakiś też sposób bawić się czytając.
Mirosław Sznajder (ur. 1946 r.) - zabłąkany w dziedzinę pisarstwa wywoływacz duchów i cieniów, również cieniów przeszłości, usadowiony jako tako w siodle czasu teraźniejszego. Związany niemal od urodzenia z Warszawą, co rusz rozstawał się z nią niecierpliwie wyruszając tu i tam w świat, także i po to, aby dowiedzieć się, jak to jest gdzie indziej. Założył poetycką grupę ("Stajnia?), zdobył ostrogi polonistyczne na UW. Publikował swe utwory w prasie warszawskiej, almanachu "Iskier", recenzje w "Nowych Książkach" oraz "Przez Grójecką" zbiór wspomnieniowych tekstów w wydawnictwie Spectrumpress.
Aż nadto miał czasu, by - zaglądając światu w oczy - przekonać się, że nie należy uznawać za stracony czas, ten czas, który poświęca się ludziom, miejscom dawnym, innym. Prezentowany w Wydawnictwie e-bookowo zbiorek to utwory najnowsze, pisane trochę na przekór sobie. Próbują powiedzieć to i owo o czasie obecnym, o ludziach, sprawach i obyczajach znanych nam z codziennego obcowania - z rzeczywistością i jej cieniami.
Jest współzałożycielem, no i członkiem grup literackich: Kalmar i Stajnia. Stajnia swego czasu wspierała Forum Poetów w Hybrydach oraz współtworzyła Konfederację Nowego Romantyzmu. Jego opowiadania ukazywały się w "Nowym Wyrazie", w "Sztandarze Młodych", "Głosie Pojezierza" oraz w antologii "Iskier".
Pisywał również recenzje do "Nowych Książek". I unikał za wszelką cenę wiernopoddańczego zachwytu nad pisaniem własnym, ale też nie padał przed ołtarzem literatury w ogóle - nie dlatego, by ją lekceważył, ale jako polonista miał, i ma wciąż jeszcze nieco rozeznania, że na tym gruncie obok rzeczy wielkich pleni się mnóstwo tandety. Nieobce były mu podejrzenia także i do własnego pisarstwa - skoro pisze się ani dobrze ani źle, to po co pisać?
Miasto, wieś, ziemski padół i Niebo - tutaj ograniczeń dla wyobraźni nie ma, czytelnik przekona się, że nie ma tu również żadnych barier czasowych - można zatem czytać, w jakiś też sposób bawić się czytając.
Mirosław Sznajder (ur. 1946 r.) - zabłąkany w dziedzinę pisarstwa wywoływacz duchów i cieniów, również cieniów przeszłości, usadowiony jako tako w siodle czasu teraźniejszego. Związany niemal od urodzenia z Warszawą, co rusz rozstawał się z nią niecierpliwie wyruszając tu i tam w świat, także i po to, aby dowiedzieć się, jak to jest gdzie indziej. Założył poetycką grupę ("Stajnia?), zdobył ostrogi polonistyczne na UW. Publikował swe utwory w prasie warszawskiej, almanachu "Iskier", recenzje w "Nowych Książkach" oraz "Przez Grójecką" zbiór wspomnieniowych tekstów w wydawnictwie Spectrumpress.
Aż nadto miał czasu, by - zaglądając światu w oczy - przekonać się, że nie należy uznawać za stracony czas, ten czas, który poświęca się ludziom, miejscom dawnym, innym. Prezentowany w Wydawnictwie e-bookowo zbiorek to utwory najnowsze, pisane trochę na przekór sobie. Próbują powiedzieć to i owo o czasie obecnym, o ludziach, sprawach i obyczajach znanych nam z codziennego obcowania - z rzeczywistością i jej cieniami.
Jest współzałożycielem, no i członkiem grup literackich: Kalmar i Stajnia. Stajnia swego czasu wspierała Forum Poetów w Hybrydach oraz współtworzyła Konfederację Nowego Romantyzmu. Jego opowiadania ukazywały się w "Nowym Wyrazie", w "Sztandarze Młodych", "Głosie Pojezierza" oraz w antologii "Iskier".
Pisywał również recenzje do "Nowych Książek". I unikał za wszelką cenę wiernopoddańczego zachwytu nad pisaniem własnym, ale też nie padał przed ołtarzem literatury w ogóle - nie dlatego, by ją lekceważył, ale jako polonista miał, i ma wciąż jeszcze nieco rozeznania, że na tym gruncie obok rzeczy wielkich pleni się mnóstwo tandety. Nieobce były mu podejrzenia także i do własnego pisarstwa - skoro pisze się ani dobrze ani źle, to po co pisać?
Szczegóły ebooka Nowelki zbójeckie
- Wydawca:
- Wydawnictwo e-bookowo
- Rok wydania:
- 2011
- Typ publikacji:
- Ebook
- Język:
- polski
- Format:
- ISBN:
- 978-83-62480-43-2
- Autorzy:
- Mirosław Sznajder
- Liczba Stron:
- 118
Recenzje ebooka Nowelki zbójeckie
-
Reviews (0)
Na jakich urządzeniach mogę czytać ebooki?
Na czytnikach Kindle, PocketBook, Kobo i innych
Na komputerach stacjonarnych i laptopach
Na telefonach z systemem ANDROID lub iOS
Na wszystkich urządzeniach obsługujących format plików PDF, Mobi, EPub
10,00 zł
@CUSTOMER_NAME@
@COMMENT_TITLE@
@COMMENT_COMMENT@