- -23%
ebook Z pamiętnika przemytnika
Andrzej Fiedoruk
Wydawca:
Stowarzyszenie Dorzecze
Rok wydania:
2023
W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku rozhulali się
Polacy poza granicami kraju i to niewąsko. W każdym kraju ościennym
rodacy wykapowali jakąś lukę na rynku i handelek szedł aż miło. A że na
dodatek przysparzało to budżetom rodzinnym niezłego zastrzyku finan-
sowego było to i pożyteczne i kształcące, (bo podróże przecież kształcą).
Massmedia – szumnie wtedy nazywane wtedy publikatorami grzmia-
ły, że handlarze, że wstyd, że to nielegalne i nieuczciwe. No i że pijacy
i złodzieje – no bo przecież z godnie z bajerowską teorią – każdy pijak to
złodziej! Ale ludziska wiedzieli swoje i granice trzeszczały w szwach.
Nikt też nie próbował zgłębić tematu turystyki zarobkowej, z ekonomicz-
nego punktu widzenia. A przecież jak nie liczyć, do kraju jechały czyste
dewizy albo dobra konsumpcyjne, których u nas trzeba było szukać za
świeczką. Dzisiaj jesteśmy w UE i trochę wstyd się przyznać do uczyn-
ków zaprzeszłych. Więc elegancko – tak po europejsku - zamieciono te-
mat pod dywan.
Niech ten zbiór opowiadań z przemytniczych szlaków, będzie próbą
przypomnienia dawnych czasów a także pokłonem złożonym opera-
tywnym ziomalom, którzy zanim jeszcze wąsaty elektryk rzucił hasło
– wzięli sprawę w swoje ręce. Legalistom przypominam, że na kwestię
turystyki zarobkowej można spojrzeć też przez pryzmat nieposłuszeń-
stwa obywatelskiego – kiedy to, co bardziej zaradni obywatele (świado-
mi?) nie zgadzali się na życie w ubóstwie!
Tak, czy siak - zapraszam na szlak!
Polacy poza granicami kraju i to niewąsko. W każdym kraju ościennym
rodacy wykapowali jakąś lukę na rynku i handelek szedł aż miło. A że na
dodatek przysparzało to budżetom rodzinnym niezłego zastrzyku finan-
sowego było to i pożyteczne i kształcące, (bo podróże przecież kształcą).
Massmedia – szumnie wtedy nazywane wtedy publikatorami grzmia-
ły, że handlarze, że wstyd, że to nielegalne i nieuczciwe. No i że pijacy
i złodzieje – no bo przecież z godnie z bajerowską teorią – każdy pijak to
złodziej! Ale ludziska wiedzieli swoje i granice trzeszczały w szwach.
Nikt też nie próbował zgłębić tematu turystyki zarobkowej, z ekonomicz-
nego punktu widzenia. A przecież jak nie liczyć, do kraju jechały czyste
dewizy albo dobra konsumpcyjne, których u nas trzeba było szukać za
świeczką. Dzisiaj jesteśmy w UE i trochę wstyd się przyznać do uczyn-
ków zaprzeszłych. Więc elegancko – tak po europejsku - zamieciono te-
mat pod dywan.
Niech ten zbiór opowiadań z przemytniczych szlaków, będzie próbą
przypomnienia dawnych czasów a także pokłonem złożonym opera-
tywnym ziomalom, którzy zanim jeszcze wąsaty elektryk rzucił hasło
– wzięli sprawę w swoje ręce. Legalistom przypominam, że na kwestię
turystyki zarobkowej można spojrzeć też przez pryzmat nieposłuszeń-
stwa obywatelskiego – kiedy to, co bardziej zaradni obywatele (świado-
mi?) nie zgadzali się na życie w ubóstwie!
Tak, czy siak - zapraszam na szlak!
Szczegóły ebooka Z pamiętnika przemytnika
- Wydawca:
- Stowarzyszenie Dorzecze
- Rok wydania:
- 2023
- Typ publikacji:
- Ebook
- Język:
- polski
- Format:
- ISBN:
- 978-83-64319-14-3
- ISBN wersji papierowej:
- 978-83-64319-14-3
- Wydanie:
- 1
- Autorzy:
- Andrzej Fiedoruk
- Miejsce wydania:
- Białystok
- Liczba Stron:
- 120
Recenzje ebooka Z pamiętnika przemytnika
-
Reviews (0)
Na jakich urządzeniach mogę czytać ebooki?
Na czytnikach Kindle, PocketBook, Kobo i innych
Na komputerach stacjonarnych i laptopach
Na telefonach z systemem ANDROID lub iOS
Na wszystkich urządzeniach obsługujących format plików PDF, Mobi, EPub
- -23%
-23%
20,00 zł
15,41 zł
@CUSTOMER_NAME@
@COMMENT_TITLE@
@COMMENT_COMMENT@